Forum Gry RPG Furlandia

Solvert

Chciałbym przedstawić propozycję która może zrewolucjonizować system władzy w Furlandii. W ostatnim czasie pojawia się coraz większa liczba osób psioczących na władzę i władcę, a nie ma nikogo kto zaproponowałby zmiany, mimo że sam król prosi o to w nowych tematach które pojawiają się na forum. Ja mam pomysł na zmianę. Sądzę że w rząd w Furlandii powinien zostać znacznie rozbudowany. Mam mianowicie na myśli wprowadzenie parlamentu, w skład którego wchodziłaby znaczna ilość posłów i który wraz z królem i książętami (o strażnikach nie wspominam bo można ich zobaczyć w grze równie często jak w Polsce zorzę polarną) podejmował by decyzje dotyczące krainy. Należałoby zorganizować w Furlandii nowe wybory na posłów. Osoby wybrane brałyby udział w zgromadzeniach sejmu (w tym celu wystarczyłoby otworzyć dział na forum dla osób upoważnionych) i głosowaliby nad ustawami, propozycjami zmian w państwie czy np. obsadą nowych urzędów. Oczywiście ludność o podobnych poglądach mogłaby się łączyć we frakcje i razem starać się działać na scenie politycznej. Rozwiązałoby to problem z narzekającymi poddanymi (bo na co mają narzekać skoro sami mają udział w podejmowanych decyzjach) i byłoby ogromnym urozmaiceniem dla gry. Ponad to pomysł nie wymaga wielkiego wysiłku od strony organizacyjnej, wystarczy zrobić wybory, nadać rangi i uruchomić dział na forum. Czekam na wasze opinie, jeśli będą one przychylne to wkrótce będę mógł przedstawić projekt działania parlamentu. Proszę także o opinię władcę, gdyż ta będzie dla mnie szczególnie ważna. Pokazuje wam szansę żeby zmienić na lepsze Furlandię bez drastycznych środków jak rewolucje które miały miejsce. Reszta zależy od was więc piszcie co sądzicie.

Meithner Dnar

Dokladnie o to chodzi:) Mysle ze ta propozycja rzeczywiscie wplynela by na status Furlandi:)

Cariand

Mi odpowiada ten pomysł, tylko zanim się takie coś wprowadzi, trzeba dokładnie ustalić uprawnienia władcy i tej rady.

Nie chciałbym jednak, by była to demokracja parlamentarna, a ja byłbym zwykłym prezydentem, ja sobie to wyobrażam tak, że mógłbym zadwać tej Radzie pytania, w jaki sposób zmienić daną Ustawę czy co dodać w nowej i posłowie by nad tym dyskutowali, ewentualnie na mój wnosek razem z osobami znającymi prawo by to zmieniali, mogli by też decydować (niezależnie ode mnie) nad składem książąt legislatorów, znaczy rada i ja powoływaliby swoich kandydatów i tylko organ, który wybrał danego kandydata, mógłby go odwołac.

Problem polega na tym, że trzeba by znaleźć więcej "łebskich" osób do zasiadania w tej radzie (których, nie oszukujmy się, jest mniejszość w krainie). Nie chcę, by wyglądało to tak, że ileś osób ma rangę i nic nie robi.

Solvert

Te sprawy również już przemyślałem.
Po pierwsze wybory poprzedzałaby kampania, w której kandydaci mieliby np. obowiązek umieścić w profilu swój opis tj. powód dla którego kandyduje, dlaczego to on powinien być wybrany, partię którą reprezentuje (w wypadku gdy należałby do jakiejś) itp. Ponad to osoba taka zobowiązana będzie do posiadania podpisu "kandydat do sejmu" tak aby lud wiedział kto kandyduje i mógł te kandydatury ocenić. Myślę że to pozwoliłoby wychwycić osoby odpowiednie. Obowiązkowa byłaby cisza wyborcza, a próby przekupstwa byłyby równoznaczne z wykluczeniem.
Co do podejmowania decyzji i głosowań, to mój pomysł jest taki:
odbywa się głosowanie w którym biorą udział wszyscy posłowie, jednak aby król pozostał królem, to będzie głosował z większą siłą głosu (np. 25%) co będzie definitywnie przeważało szalę na korzyść jego zdania. Król będzie miał także prawo veta dzięki czemu wnioski które wydadzą mu się niedorzeczne będzie mógł odrzucić bez względu na wynik głosownia.
Możliwość głosowania posłów jest o tyle kluczowym elementem pomysłu że przydzieli ludowi część udziału w decyzji władcy i nie będzie już można narzekać że złe decyzje to jedynie wina króla.

Meithner Dnar

Moim skromnym zdaniem taki rząd moglby byc czyms na zasadzie dopelnieniem krola. Zadaniem byla by kontrola graczy z ranga, ich dobór, wprowadzanie ewentualnych zmian. Rząd mogłby rowniez zajac sie wreszcie zjednoczeniem wszystkich rang aby jedna uzupelniala druga bo jak do tej pory to wydaje mi sie ze nie do konca tak jest dlatego ludzie rezygnują z rang. No i proponuje rowniez ostre zabranie sie za samych graczy a raczej ich profili ktore powiedzmy sobei szczerze odbiegaja od klimatów. wpisywanie swoich dwustu liniowych walk chyba nie ma sensu

chcialem rowniez poprzec Solverta. Mysle ze tego wlasnie ta kraina potrzebuje.

Cariand

Jak pisałem, mi ten pomysł bardzo się spodobał, ale poczekajmy jeszcze na więcej komentarzy. Może jeszcze bedą jakieś nowe pomysły.

Dol

Cóz.. Nie powiem nic, poza "jestem za"

Vaclav Havel · Gość

Jako jeden z wybitnych umyslow w tej krainie:D moge powiedziec ze moja skromna osoba jest nad wymiar odpowiednia do tej roli i przedstawiam jako pierwszy moja partie"Furlandyjska Federacja Niezaleznych Sojuszow"to taka nazwa beta i w kazdej chwilii moze ulec zmianie ,ale wstepny projekt juz mam.Prosilbym o udzielenie mi miejsca na Forum w celu przedsatwienia moich racji oraz programu.Dziekuje:D

*Mala zmiana.Partia ktora bedzie miala jednego czlonka Cool

bedzie zarejestrowana oficjalnie jako "Furlandyjska Federacja Niezaleznych Sojuszow"(tylko do akt),a w polityce bedzie funkcjonowac jako "Liberales"---->Patrz "gugle"

Kyone

Jestem za.

Yvor

Moja propozycja układu władz:

Król/Władca (Niepodzielna władza, ma prawo zawieszać wszystkie ustawy + konstytucję)
Regent (3 regentów każdy sprawuje kontrolę nad jedną częścią władzy ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, kadencja nieograniczona)
Książę (władza wykonawcza, kadencja 3 miesiące)
Sędzia, prawnik (sądownicza, kadencja odpowiednio 6 miesięcy i 3 miesiące)
Poseł (ustawodawcza, kadencja 3 miesiące)

Zlikwidować urząd Legislatora i pozwolenia na imiona. Co do posła to rada złożona z 7 zatwierdzałaby ustawy zgodnie z wynikami głosowania, posłowie byliby wybierani na okres 3 miesięcy. Po kolejne to poprawienie konstytucji. Jestem całkowicie przeciw pluralizmowi politycznemu, osoba może sprawować swoją funkcję przez nieograniczoną ilość kadencji.

Meithner Dnar

To moze ustalmy w jaki sposob zostanie przeprowadzona selekcja.

Yvor

Rozmowa kwalifikacyjna Twisted Evil

Solvert

Pomysł dobry Azu ale zaproponowałem parlament po to żeby oddać ludowi (czyt. jego przedstawicielom) część udziałów we władzy. Decyzje podejmowane przez głosowanie w którym z największą siłą głosuje jedynie król a reszta ma takie samo prawo i przebicie głosu. Twój projekt jest ok tylko że ludność dalej będzie narzekać a jeśli w decyzjach władcy będą mieli część udziałów to nie będą mogli narzekać na decyzje których są współautorami. To wyeliminuje niezadowolenie z władzy Smile

Meithner Dnar

Solvert Ty dobra duszyczko;) co my byśmy bez Ciebie zrobili =P

Yvor

Jest rada 7 posłów wybieranych z ludu, pozatym wprowadzi się pozwolenie na podawanie propozycji ustaw przez obywateli. Jeśli załóżmy będzie to ustawa dobra która poprawi prawo to "delikwent/ka" dostanie rangę rycerz/dama i dajmy na to gratyfikację finansową. Jestem przeciwko oddaniu władzy w ręce ludu (parlament)bo wygra ten który więcej wyśle spamu No nawet załóżmy że wybierzemy 20 osób to te ostatnie wejdą mając po 3-4 głosy, a i trudno będzie je wszystkie zebrać